Tak, Phoebe była dziś u mnie w szkole :D Jakoś nie mogłam jej zostawić, ale od jutra będziemy zachowywać się jak poważne obywatelki, ja będę udawać, że się uczę, a Phoebe będzie udawać, że cokolwiek co się dzieje w moim życiu ją obchodzi xD Miałam przygotowanych kilka według mnie całkiem udanych zdjęć, ale blogger przestawia je bokiem, a na razie nie odkryłam jak to naprawić :c
Kiedyś już widziałam zdjęcie z lalką w torbie i pomyślałam, że skoro obie byłyśmy w szkole, to będzie pasować do tematyki posta. Na drugim zdjęciu jest sukienka mojego dzieła. Nie skończona jeszcze, ale zrobiło się zbyt ciemno i nic już nie widziałam, więc na razie zostawiłam tak jak jest. Zdjęcie jest przewrócone, bo tak je robiłam aparatem, w komputerze przestawiłam, ale blogspot mnie chyba nie polubił, więc i tak zrobił po swojemu.
Dziękuję każdemu kto zagląda na tego bloga i życzę miłego wieczoru :)
Ojej, ale ona ładniutka :) Na zdjęciu w torbie wygląda przesłodko!
OdpowiedzUsuńdzięki bardzo :)
UsuńŚliczna :) Gratuluję :) Moje panny chodzą ze mną do pracy ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTrochę się bałam ją wziąć, ale koniecznie chcę mieć zdjęcia Phoebe w szkole. W poniedziałek się nie udało, miałam za dużego stracha.