Wszystko działo się na jednym korytarzu i w bibliotece.
Te kwiatki robiliśmy przez 4 godziny, ale myślę, że było warto.
Zapraszam na wystawę.
Jesteście pierwszymi, którzy ją zobaczą, nie licząc tych zaproszonych na wernisaż.
Na tym stole mamy książki, które opowiadają o historii Japonii i Japonii teraźniejszej.
Kimono jest prawdziwe. Sprowadzone z Japonii.
Dział o gejszach.
Znów dział o gejszach. Zauważyliście Phoebe w rogu?
A oto zbliżenie na pannę obrażalską. Była jednak zadowolona, że wszyscy ją podziwiają.
Sudoku i muzyka Japonii
Tak, tu było żarełko. Mieliśmy jeszcze regał z mangami, ale chyba zapomniałam go sfotografować.
Hmm.. czujecie się choć trochę bliżsi krajowi Kwitnącej Wiśni?
Fajny pomysł z tą wystawą :D
OdpowiedzUsuńWystawa okazała się sukcesem. Cieszę się, że pomysł Ci się podoba.
OdpowiedzUsuńNaprawdę, ciekawy pomysł :) Chciałabym mieć coś takiego w szkole -.- Fajnie, że Phoebe, też na niej była, ale ciekawa jestem skąd wytrzasneliście kimono, bo podobno są meeega drogie 0.0
OdpowiedzUsuńA tak wgl, zostałaś nominowana do L.B.A. na moim blogu ^^